Król Roger

Karol Szymanowski

Opera w trzech aktach
Libretto: Jarosław Iwaszkiewicz, Karol Szymanowski
Oryginalna polska wersja językowa z angielskimi napisami
Wykonania odbywają się za zgodą Universal Edition A.G.
Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.
Prapremiera: 19.06.1926, Warszawa
Premiera tej inscenizacji: 2.12.2018, TW-ON
Koprodukcja: Kungliga Operan, Národní divadlo

W spektaklu użyto świateł stroboskopowych

Spektakl przeznaczony dla widzów dorosłych

Ruch w Wielkim – spotkanie przed operą Król Roger
TERMIN: 6 lutego, godz. 18.30 (Butik Teatru Wielkiego)
Gośćmi spotkania będą: Łukasz Goliński (Król Roger), Pavlo Tolstoy (Pasterz), Michał Klauza (dyrygent)
Prowadzenie: Krzysztof Stefański > WIĘCEJ

Mariusz Treliński reżyserował Króla Rogera trzykrotnie. Pierwszy raz w 2000 roku w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej pod batutą Jacka Kaspszyka, obsadzając w partii tytułowej Wojciecha Drabowicza. Inscenizacja ta przywoływała starożytne rytuały, symbole i archetypy, tworząc mistyczną opowieść o konflikcie kultów – chrześcijańskiego i dionizyjskiego, nowej religii ze starą.

Siedem lat później reżyserował Rogera w Operze Wrocławskiej we współpracy z Ewą Michnik – tam w głównej roli kreację stworzył Andrzej Dobber. Tym razem Treliński dokonał interpretacji w duchu współczesności – chodziło w niej o samopoznanie i kryzys psychiczny, pomagający Rogerowi dotrzeć do prawdy o sobie, a następnie dojrzeć do zmiany życia opartego na kulcie władzy i przemocy. Pasterz był outsiderem, buntownikiem, ale też uwodzicielskim posłańcem dobrej nowiny o możliwym wyjściu z pułapki złego życia.

Po 18 latach reżyser powrócił do tego tytułu w Operze Narodowej w koprodukcji z Operą Królewską w Sztokholmie i Národní divadlo w Pradze. Zdaniem Mariusza Trelińskiego, Król Roger to dzieło skomplikowane i trudne, lecz zarazem najpiękniejsze ze wszystkich polskich utworów muzycznych. Każda nowa inscenizacja jest jak podróż, a dzieło Szymanowskiego to jeden z kamieni milowych współczesnego myślenia o operze.

Król Roger istotnie jest dziełem o szerokich horyzontach intelektualnych i artystycznych, pokłosiem barwnych podróży Karola Szymanowskiego na południe Europy i jego pogłębionych wieloma lekturami zainteresowań kulturą antyczną i arabską. Egzotyka Orientu i mit dionizyjski, które tak bardzo go absorbowały, również w kontekście lektury dzieł Friedricha Nietzschego, połączyły się właśnie w tej operze.

W 1911 roku Szymanowski udał się na Sycylię z zamożnym przyjacielem, Stefanem Spiessem, przemysłowcem i miłośnikiem sztuki. Wrócili tam po trzech latach, powiększając zasięg wyprawy o Algier, Biskirę i Tunis, a w 1917 roku w głowie 35-letniego Karola i jego ukochanego kuzyna, poety i pisarza Jarosława Iwaszkiewicza powstał pomysł stworzenia „sycylijskiego dramatu”. Szymanowskiego ciągnęło do opery, choć jego pierwsza próba, jednoaktówka Hagith z 1914 roku, dzieło o biblijno-erotycznej tematyce, nie była zbyt udana – kompozytorowi nie udało się uniknąć błędów właściwych debiutantowi w tym trudnym gatunku muzyczno-scenicznym. A jednak opera nadal go kusiła: „Muzyka sceniczna jest naprawdę czarodziejskim środkiem” – uważał.

Pierwsze szkice Króla Rogera powstały w Elizawetgradzie na przełomie 1917 i 1918 roku, gdzie przebywał Iwaszkiewicz i dokąd przeprowadziła się z Tymoszówki rodzina Szymanowskich. Widząc upadek znanego sobie świata, obaj artyści szukali ucieczki w magicznej fikcji stworzonej we własnej wyobraźni.

Iwaszkiewicz domknął libretto w 1920 roku, a Szymanowski sporo do niego dopisał, dodając girlandy słów. Praca szła mu opornie, bo czasy się zmieniły. Kompozytor myślami był już gdzie indziej – w górach, przy podhalańskim folklorze, którym zachwycił się podczas pierwszego pobytu w Zakopanem w 1921 roku. Tak jakby osiedlenie się na stałe w Polsce, gdzie zamieszkał po wojnie, porzuciwszy z konieczności ukraińskie stepy, w których się wychował, oraz podróże na Południe, wybudziło go z orientalnego snu młodości.

„Psiakrewską operę”, jak ją wówczas nazywał, ukończył w lecie 1924 roku, a najwięcej czasu zajęła mu instrumentacja całego, niezbyt przecież obszernego utworu. Premierowa inscenizacja odbyła się w Teatrze Wielkim w Warszawie 19 czerwca 1926 roku – dyrygował Emil Młynarski, reżyserował Adolf Popławski, scenografię projektował Wincenty Drabik. Premierowym Rogerem był Eugeniusz Mossakowski, Pasterzem Adam Dobosz. Siostra kompozytora, Stanisława Szymanowska wcieliła się w postać królewskiej żony, Roksany.

Król Roger zamknął ufundowany na fascynacji antykiem i Orientem okres w twórczości Karola Szymanowskiego, w którym powstały tak piękne, sensualne dzieła, jak Pieśni miłosne Hafiza, Mity na skrzypce i fortepian, III Symfonia „Pieśń o nocy” do słów perskiego poety Rumiego czy I Koncert skrzypcowy. Gdy w Warszawie grano Rogera, jego twórca miał już za sobą inspirowane ludowym katolicyzmem Stabat Mater i myślał poważnie o Harnasiach. A jednak po latach uznał Króla Rogera za najlepszą muzykę, jaka wyszła spod jego pióra. W 1949 roku dzieło wystawiono na Sycylii, w górującym nad Palermo Teatro Massimo. Świadkiem tego wydarzenia był Jarosław Iwaszkiewicz, który napisał, że przedstawienie w reżyserii Bronisława Horowicza, ucznia Leona Schillera, „było bliskie doskonałości”. Córce Iwaszkiewicza, która wraz z ojcem oglądała spektakl, rzeczywista Sycylia wydała się jednak odległa od tej wyśnionej, wymarzonej, mistycznej, którą w operze ukazał Karol Szymanowski. Nie mogło być jednak inaczej. „Sycylia Króla Rogera to jest teren duszy samego kompozytora” – przyznawał Jarosław Iwaszkiewicz w Spotkaniach z Szymanowskim.

Międzynarodowy renesans Króla Rogera nastąpił w 1998 roku, gdy Simon Rattle, szef City of Birmingham Symphony Orchestra, zadyrygował Rogerem  na londyńskich Promsach i nagrał go w całości na płytach wytwórni EMI. Od tego czasu „psiakrewską operę” grano m. in. w Paryżu, Londynie, Madrycie i Bilbao, Santa Fe, Frankfurcie i Bregencji, w Sydney i Melbourne. Szymanowski byłby zadowolony.  

Obsada

Realizatorzy

ChórOrkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

Tancerze, aktorzy: Olga Briks, Michał Ciećka, Sebastian Cynk, Krzysztof Czerny, Helena Gandzalian-Pisarek, Ilona Gumowska, Katarzyna Koziorz, Tomasz Nerkowski, Karolina Porcari, Filip Szatarski, Klaudia Szmytka, Marek Żerański

oraz dzieci z Chóru Dziecięcego „Artos” im. Władysława Skoraczewskiego

Streszczenie

  • ,

    Część pierwsza

    Ciszę i bezruch przerywa krzyk Rogera. Koszmarny sen skończył się, czy dopiero zaczyna? Słychać chóralny śpiew wielbiący Boga i władcę. Roger słucha go samotnie. Próbuje dojść do siebie, ale złe widma nadal go prześladują. Widzi siebie martwego, przygotowanego do uroczystego pogrzebu. Trwa narada. Okazuje się, że jego dobrze zorganizowane państwo jest zagrożone. Pojawił się tajemniczy Pasterz, który głosi nową wiarę, zyskując zwolenników. Dostojnicy państwowi w tym przedstawiciele episkopatu, domagają się, by Roger zatrzymał i ukarał Pasterza. Żądają kary śmierci. Roksana, żona Rogera, nonszalancko namawia go na spotkanie z przybyszem i sprawiedliwy osąd. Roger każe przyprowadzić Pasterza. Pasterz pojawia się nagle w centrum obrad niezauważony przez nikogo. Spadł nie wiadomo skąd i zawiesił na chwilę rzeczywistość. Dostrzega go tylko Roger. Zadaje pytania. Pasterz mówi o Bogu, który go posłał: Mój Bóg jest piękny jako ja. Ten Bóg jest wolnym bogiem miłości i wyzwolenia. Pasterz przejmuje kontrolę nad sytuacją. Zaczynają dziać się cuda. Małe sztuczki i wielkie sprawy, kapryśnie nietrwałe, jak uzdrowienie sparaliżowanej Diakonissy. Roger traci panowanie nad sytuacją. Ludzie Rogera pogrążają się w obłędzie. Nawet Roksana przechodzi na stronę przybysza. Sprowokowany Roger zaczyna impulsywnie bić Pasterza. Wszyscy zanurzają się w orgii agresji. Przerażony Roger zatrzymuje tę niebezpieczną sytuację. Jego Dość! przywraca świat do normy. Pasterz znika. Przynajmniej na chwilę. Kiedy Roger zostaje sam, Pasterz pojawia się znowu, tym razem w lustrze, zapowiada swoje przybycie. Hasło dla straży to „Pasterz”. Pasterz ma odpowiedzieć „Roger”. Tożsamości zostają zamienione. Roger i Pasterz łączą się w jedno w lustrzanym odbiciu. Zapadła ciężka noc. Roger przysypia, budzi się, czekając na Pasterza. Jest przy nim Edrisi, rozmawiają o Roksanie. Pyta Rogera, jak dawno z rozkoszą szukał ust Roksany? Zamiast odpowiedzi pojawia się Roksana w ekstazie. Prosi o łaskę dla Pasterza. Roger jest przerażony, Edrisi zdaje się ją rozumieć. Rzeczywistość odczuwana jest przez każdego inaczej. Dla Roksany to noc pokoju i harmonii, dla Rogera ekstremalnego napięcia. W oddali słychać hasło: „Pasterz”. Nadchodzi nieuchronne. Pasterz pojawia się w lustrze, pozdrawia Rogera imieniem wielkiej miłości. Jego obecność się zwielokrotnia. Przesłuchiwany przez Rogera udziela coraz bardziej zuchwałych odpowiedzi, nazywa się posłanym przez Boga. Świat wokół staje się podejrzany. Ludzie z otoczenia Rogera popadają w ekstazę. Roksana wciąż prosi o łaskę dla Pasterza. Wytwarza się dziwny trójkąt, w którym Roksana stopniowo przybliża się do Pasterza. Roger traci swoją przestrzeń, swoją żonę, swoich ludzi. W halucynacyjnej wizji pojawia się Pasterz w rytualnym stroju Kozła, dołącza do niego przystrojona rogami Roksana. Rozpoczyna się zapowiedziane przez Pasterza misterium. Roger ma zostać złożony w ofierze. Znajduje się na stole, który zamienia się w ołtarz. Jego ciało zostaje poćwiartowane. Staje się łaźnią krwi dla Roksany i jego współpracowników. Roger, będący uczestnikiem i obserwatorem tej sceny, przerywa ją, każąc pojmać Pasterza. Ale nie można pojmać kogoś, kogo istnienie jest wątpliwe. Wyczerpany Roger pada na ziemię. Traci siły, słabnie. Pasterz spokojnie patrzy na jego agonię. Zaprasza umierającego do siebie, „na swój słoneczny brzeg”. Kiedy Pasterz odchodzi, pojawia się Edrisi. Słyszy ostatnie słowa Rogera: Pątnikiem stał się król!

  • ,

    Część druga

    Kolejny etap duchowej wędrówki Rogera odbywa się po jego śmierci. W przeraźliwie białej przestrzeni Roger tkwi w letargu. Wokół martwota głazów, sina nieskończoność mórz. W pustych ramach luster pojawiają się postaci z życia Rogera. Są zdeformowane, groźne, groteskowe: Diakonissa i Archireios, morderczy Kozioł, zakrwawiona Roksana. Figury z przeszłości próbują ułożyć kod przyszłości. Roger wyprany z jakichkolwiek uczuć, autystyczny, pusty krąży w labiryncie odbić. Słychać wezwanie: Zawołaj, zawołaj, zbudź! Roger woła głośno imię Roksany, ale odpowiada mu tylko głos Pasterza. Wreszcie zjawia się przywoływana przez Rogera Roksana. Jest brzemienna. Wraca, zapewniając męża o swojej miłości. Roger niepokoi się Pasterzem, podejrzewa Roksanę o związek z nim. Gra nieufności i przyciągania toczy się wokół ciąży Roksany. Czy w jej łonie odrodził się Roger? Czy jego życie ma szansę na odrodzenie przez śmierć? Padają sobie w objęcia. Rozpoczyna się ostateczne misterium ofiarowania i odrodzenia. Wiedziony głosem Pasterza Roger podąża ku iluminacji i przemianie. Z otchłani mocy mej przejrzyste wyrwę serce, w ofierze słońcu dam! Roger spotyka siebie. Pełnia stała się ciałem.

  • Sfinansowano ze środków MKiDN w ramach Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2022

  • Spektakl wyprodukowano we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza w ramach programu Polska Music oraz programu Polska 100, międzynarodowego programu kulturalnego ogłoszonego dla uczczenia Stulecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości

Sponsorzy

  • Mecenas Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

  • Partnerzy Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

  • Spektakl w koprodukcji z

  • Partner technologiczny

  • Patroni medialni