Balet w dwóch aktach
Muzyka: RODION SZCZEDRIN
Choreografia: ALEXEI RATMANSKY
Libretto: BORIS LWOW-ANOCHIN wg Lwa Tołstoja
Dyrygent: EVGENY VOLYNSKY
Scenografia i kostiumy: MIKAEL MELBYE
Projekcje: WENDALL K. HARRINGTON
Światła: JØRN MELIN
Premiera: 19.11.2008
Jedna z najbardziej przejmujących opowieści o miłości, zaczerpnięta z wielkiej literatury rosyjskiej. Dramatyczna historia kobiety rozdartej emocjonalnie pomiędzy ustabilizowanym życiem żony i matki a pełnym pasji uczuciem do kochanka. Niepohamowany poryw miłości w konfrontacji z poczuciem odpowiedzialności za rodzinę i z normami moralnymi XIX-wiecznej Europy. Czy dzisiaj Annie byłoby łatwiej w jej sytuacji życiowej -- oto pytanie, jakie wciąż powraca mimo upływu lat i przemian obyczajowych XX wieku. Wątek powieści Lwa Tołstoja wsparł muzyką rosyjski kompozytor Rodion Szczedrin dla swojej żony, legendarnej primabaleriny Mai Plisieckiej. To ona była w 1972 roku pierwszą realizatorką tego baletu i kreowała w nim rolę tytułową na scenie moskiewskiego Teatru Bolszoj.
My jednak prezentujemy balet we współczesnej inscenizacji wybitnego rosyjskiego choreografa Alexeia Ratmansky'ego, byłego dyrektora moskiewskiego Baletu Bolszoj, związanego ostatnio z American Ballet Theatre. Zrealizował on to przedstawienie najpierw dla Duńskiego Baletu Królewskiego w Kopenhadze (2004), a potem powtarzał je z sukcesem w Wilnie, Helsinkach, Warszawie, Budapeszcie i ostatnio także z Baletem Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu – w dekoracjach i kostiumach wypożyczonych z naszego teatru. [pch]
„Alexei Ratmansky ze starej opowieści chciał zrobić w Operze Narodowej nowoczesne widowisko. (…) Wie, że widz oczekuje dziś innych widowisk niż 40 lat temu, za czasów świetności Plisieckiej, sięga więc po nowoczesne środki inscenizacyjne. Wizualizacje wideo wzbogacają oszczędną, symboliczną scenografię, spektakl ma niemal filmowe tempo, składa się z krótkich, płynnie zmieniających się epizodów. (…) Baletowa Anna Karenina nie próbuje streszczać całej powieści Tołstoja. Skupia się na tragicznej miłości bohaterki do młodego Wrońskiego. Ratmansky wie, że nie ma dziś w świecie tancerki o równie wyrazistej indywidualności jak Maja Plisiecka i tak prowadzi akcję, że równorzędnymi wobec Anny bohaterami są mężczyźni: Wroński i niezamierzający rezygnować ze swych praw mąż Karenin. Historia jest uniwersalna, uczuciowe trójkąty były, są i będą”. [Jacek Marczyński „Rzeczpospolita”]
Czas trwania: 2 h