Jego kontrakt z drezdeńsko-warszawskim zespołem teatralnym króla Polski i elektora Saksonii ustalał świadczenie pracy dla dworu Augusta II począwszy od 1 stycznia 1724 roku z pensją w wysokości 1000 talarów rocznie (przeliczane dziś jako 70 tysięcy euro). Przyznano mu także 266 talarów i 16 groszy na pokrycie kosztów podróży.
Jak wiadomo nasz saski monarcha elekcyjny w okresie swojego panowania dzielił czas między Drezno i Warszawę, a że był wielbicielem komedii, baletu i opery jego nadworni aktorzy, tancerze i śpiewacy przemieszczali się wraz z królem, aby zapewnić mu oczekiwane rozrywki teatralne. Nie wiadomo niestety czy Louis Dupré pojawił się już pod koniec 1723 roku w Dreźnie, by odbyć jakieś próby z tamtejszym zespołem baletowym pod kierownictwem baletmistrza Jeana Faviera, czy może przyjechał wprost do Warszawy, dokąd już 19 stycznia 1724 roku przybył król ze swoim dworem by pozostać tu prawie do końca tego roku. Nowy francuski pierwszy tancerz miał więc być główną atrakcją nowego warszawskiego sezonu teatralnego. Zanim jednak przejdziemy do jego występów na polskiej scenie przypomnijmy pokrótce kim był i co sobą reprezentował artysta zwany też „grand Dupré” i okrzyknięty w Paryżu „Bogiem Tańca”.
Data jego urodzin nie jest pewna, uważa się, że było to ostatnie dziesięciolecie XVII wieku. Ojciec był podobno muzykiem orkiestry Ludwika XIV, więc cała rodzina była mocno osadzona w paryskim środowisku teatralnym. Louis wykazywał wyjątkowe zdolności taneczne od dziecka i już od 1701 roku pojawiał się na scenie, notowany wtedy jako „petit Dupré”. Po nauce w szkole baletowej pod kierunkiem Louisa Pecoura, w 1714 roku został tancerzem Académie Royale de Musique, czyli ówczesnej opery paryskiej. Wysoki, przystojny, z doskonałą techniką tańca, odznaczał się niedoścignioną elegancją i harmonią ruchów; był par excellence tancerzem szlachetnym, wyznaczając na długie lata wzorzec solisty baletowego cenionego powszechnie jako „danseur noble”.
Jeden z jego uczniów, wielki reformator teatru baletowego, Jean-Georges Noverre tak wspominał swojego mistrza: „Ten wspaniały tancerz wydawał się bardziej istotą niebiańską niż człowiekiem: elastyczność, płynność i delikatność każdego jego ruchu oraz głęboka spójność w grze gestykulacji tworzyły zachwycającą całość, która była efektem doskonałej budowy ciała, prawidłowo ułożonych i dobrze dopasowanych wszystkich jego części; całość, która w znacznie mniejszym stopniu zależała od pracy i myśli aniżeli od natury, i mogła zostać osiągnięta tylko dlatego, że stworzyła ją sama natura”.
Tak ukształtowany jako tancerz, po pierwszych latach kariery, chcąc zapewne podbić ocenę swojego talentu na dworze paryskim, Louis zdecydował się przyjąć na jakiś czas pracę na jakimś konkurencyjnym dworze europejskim. Okazja nadarzyła się w 1723 roku, gdy polecono go uwadze dworu polskiego króla Augusta II, którego drezdeńsko-warszawski zespół teatralny poszukiwał właśnie nowego pierwszego tancerza do swojego francuskiego zespołu baletowego.
W styczniu 1724 roku Dupré był już więc najprawdopodobniej w Warszawie i rozpoczął współpracę z królewskim baletmistrzem Jeanem Favierem. Nie znamy niestety dokładnie warszawskiego repertuaru teatralnego pierwszych miesięcy jego pobytu. Wiemy jednak, że francuskie przedstawienia teatralne i baletowe odbywały się w ciągu całego 1724 roku regularnie na scenach Warszawy i w odwiedzanych przez króla okolicach. W większości z nich z pewnością uczestniczył Dupré, tańcząc w bogato zdobionych kostiumach i wciąż obowiązujących jeszcze wtedy w balecie maskach. Wykonywał rozmaite tańce solowe lub duetowe wstawiane do przedstawień komediowych popularnych wówczas francuskich autorów. Jesienią tego roku wystawiono też z jego udziałem słynny we Francji „Le Ballet d'après Horace” z muzyką Jeana-Josepha Moureta z 1714 roku, czyli scenę baletową inspirowaną czwartym aktem tragedii „Horacjusze” Pierre’a Corneille’a.
Kolejny pobyt Augusta II w Warszawie miał miejsce dopiero między wrześniem 1725 roku a kwietniem 1727 roku, przy czym od grudnia do sierpnia lat 1725-26 towarzyszył mu także 20-letni wówczas syn Fryderyk August, czyli późniejszy nasz król August III Sas. I był to bardzo intensywny czas dla królewskiego teatru. Tym razem prezentowano przedstawienia włoskiego zespołu operowego i francuskiego baletu z Louisem Dupré na czele. Francuski gwiazdor oklaskiwany był teraz w dziesiątkach tańców faunów, wieśniaków, Hiszpanów, demonów, szaleńców i innych postaci, które ubarwiały przedstawienia operowe. Partnerowała mu ówczesna pierwsza tancerka zespołu Louise de Vaurinville, a później także nowo zaangażowana solistka Madeleine Roland, którą w 1726 roku artysta poślubił w Warszawie. Występował m.in. w baletach: „Le Divertissement des vendanges de Suresnes”, „Les Fêtes vénitiennes”, „Le Mariage de Ragonde et de Collin ou La Veillée de Village”, „Une Entrée de demons”, „Ballet en espagne”, „Divertissement de la folie” i w tzw. wielkim balecie serio „Proserpine”. Większość z nich zrealizował bez wątpienia baletmistrz Jean Favier, ale nie jest wykluczone, że niektóre mogły być dziełem samego Duprégo, który po powrocie do Paryża okazał się także aktywnym choreografem. Nie wiadomo dokładnie do kiedy artysta przebywał wtedy w Warszawie; pewne jest, że występował tu także we wrześniu 1726 roku. Z rachunków pozostałych w archiwach wynika jednak, że jeszcze w marcu 1727 roku odebrał na dworze z tzw. kasy polskiej zaległą półroczną należność za mieszkanie wynajmowane w Warszawie, ale odbyło się to już prawdopodobnie po jego powrocie do Drezna.
Jak widać, przewidziany początkowo na lata 1724-25 angaż artysty na sasko-polskim dworze królewskim został przedłużony. Co więcej wiemy, że od kwietnia 1727 roku jego pensja roczna została podniesiona do 1200 talarów. Nie wiadomo jednak czy w latach następnych odwiedzał jeszcze Warszawę. August II przyjechał tu ponownie dopiero w maju 1729 roku i pozostał tylko do końca sierpnia. Jego pobytowi towarzyszyły przedstawienia teatralne, ale nie pozostały po nich żadne ślady występów wybitnego tancerza. Kiedy zaś król przyjechał do Warszawy następnym razem w październiku 1730 roku to według francuskich źródeł Dupré był już wówczas z powrotem w Paryżu i kontynuował karierę w Académie Royale de Musique jako czołowy tancerz w paryskim repertuarze baletowym i operowym.
W latach 1739-51 był nie tylko tancerzem, ale także baletmistrzem opery paryskiej i do 1743 roku kierował tamtejszą szkołą baletową. Wśród jego uczniów znalazł się tam nie tylko wspomniany już Jean-Georges Noverre, ale także inni legendarni tancerze i baletmistrzowie, jak: Marie-Anne de Camargo, Gaetano Vestris, Maximilien Gardel czy Jean-Baptiste Hus. Dupré realizował również balety z udziałem studentów prestiżowego Collège Louis-le-Grand w Paryżu. Wszystkie te dodatkowe zajęcie nie przeszkodziły mu wciąż występować na scenie.
Jeszcze w 1750 roku oglądał go tańczącego Giacomo Casanova i pozostawił taką oto relację o jego występie: „Ten wytworny tancerz zbliżał się miarowymi krokiem, a kiedy dotarł na proscenium uniósł powoli swoje zaokrąglone i pełne wdzięku ramiona, rozciągnął je i zamknął, lekko i precyzyjnie zaczął poruszać nogami, wykonał serię małych kroków, kilka battements i pirouettes, a potem zniknął niczym letni wiatr. Wszystko to trwało pół minuty, ale zewsząd słychać było oklaski i okrzyki „brawo”. Kiedy Casanova dowiedział się, że paryżanie takiego właśnie Duprégo oklaskują już od czterdziestu lat, zapytał zaciekawiony: – A czy on nigdy nie tańczył w innym stylu?”. Na co usłyszał odpowiedź: – Nie mógłby tańczyć lepiej, bo jego styl jest doskonały, a czym można przebić perfekcję? W tym przypadku jest ona absolutna. Dupré zawsze robi to samo, ale za każdym razem wydaje się nam, że widzimy to po raz pierwszy. Taka jest moc tego, co szlachetne i piękne, autentyczne i wzniosłe, co przemawia do duszy”.
Od 1751 roku sławny tancerz zakończył swoją aktywność zawodową i do śmierci był pensjonariuszem opery paryskiej z wysoką emeryturą. Zmarł w Paryżu w 1774 roku, a historia uznała go za najwybitniejszego tancerza XVIII wieku. (pch)
Na ilustracjach (źródło: Wikimedia Commons):
1. August II Mocny, portret autorstwa Louisa de Silvestre, ok. 1720
2. Louis Dupré, jedyny zachowany wizerunek artysty w wieku dojrzałym