W Polsce tytułu nikomu przedstawiać nie trzeba, natomiast za granicą pozostaje całkowicie nieznany. Niezwykłego przedsięwzięcia wystawienia Halki Moniuszki podjął się Theater an der Wien wspólnie z Teatrem Wielkim - Operą Narodową.
Premiera Halki miała miejsce 15 grudnia 2019 roku w Theater an der Wien (w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej już 11 lutego 2020). Okazała się prawdziwym operowym wydarzeniem.
Mistrzowskim dziełem sztuki „Halka” stała się dzięki błyskotliwej inscenizacji Mariusza Trelińskiego oraz fantastycznemu zespołowi artystów – czytamy w serwisie Falter.at.
W brawurowej inscenizacji mistrzowskiego duetu Treliński-Kudlička historia wiejskiej dziewczyny została przeniesiona w czasy współczesne. Dzięki pomysłowo zastosowanemu oświetleniu, którego koncepcję stworzył Marc Heinz, i wplatanym w inscenizację elektronicznym efektom dźwiękowym udaje się sielski klimat polskiej wsi zastąpić atmosferą jak w filmach Lyncha – donosi austriacka agencja prasowa APA.
Nadzwyczajne jest dokonanie Trelińskiego, któremu udało się przeformułować po bożemu napisane libretto, które zawierało wiele pompatycznych fragmentów. Zainspirowany stylistyką kina noir przenosi na scenę częściowo stonowane, a częściowo budzące niepokój czarno-białe obrazy, tworząc subtelny dramat psychologiczny osadzony między nadzieją a szaleństwem, miłością, odrzuceniem i winą – czytamy w Falter.at.
W efekcie twórcy zaprezentowali w Wiedniu świetny dramat psychologiczny, a nie odległą historycznie romantyczną wiejską sagę, co umożliwiło sukces Halki za granicą.
Pochwał nie szczędzono również gwiazdorskiej obsadzie. Wielką klasę potwierdzili Piotr Beczała (Jontek) i Tomasz Konieczny (Janusz). To był ich wieczór.
Piotr Beczała, gwiazda wśród tenorów, ukazuje Jontka, nieszczęśliwe zakochanego w Halce wiejskiego chłopaka, jako bacznego obserwatora, a jednocześnie potrafi nadać swoim ariom typową dobitność – podkreśla APA.
Tego wieczoru nie chciałoby się być w skórze Corinne Winters [Halka – przyp. red.], gdy Tomasz Konieczny, jeden z wiodących barytonów naszych czasów, zaczyna śpiewać w odległości 30 centymetrów od jej uszu – zaznacza APA.
„Halka”, która w Theater an der Wien została bardzo dobrze przyjęta, dla wielu osób była rzadką okazją do zapoznania się z dziełem, które ma 150 lat – podsumowuje APA.
Zdjęcia:
z lewej: Piotr Beczała (Jontek), Tomasz Konieczny (Janusz), Łukasz Jakobski (Dziemba), Arnold Schoenberg Chor, fot. Monika Rittershaus
z prawej: Tomasz Konieczny (Janusz), Piotr Beczała (Jontek), Corinne Winters (Halka), fot. Monika Rittershaus