Gościliśmy kilkakrotnie Rubiego Pronka z Holandii w baletach Krzysztofa Pastora, ale także Alinę Somovą i Denisa Matvienkę z Teatru Maryjskiego w Bajaderze Natalii Makarowej, Marię Eichwald i Filipa Barankiewicza z Baletu Stuttgarckiego w Onieginie Johna Cranko, Marianelę Núñez i Thiago Soaresa z Royal Ballet w Kopciuszku Fredericka Ashtona oraz Tigrana Mikayelyana z Baletu Bawarskiego w Śnie nocy letniej Johna Neumeiera. Obecnie powrócił do nas Filip Barankiewicz, który pokaże się warszawskiej publiczności w roli Basilia w Don Kichocie. 8 czerwca 2014 roku będzie partnerem naszej baleriny Aleksandry Liashenko w jej popisowej partii Kitri, a obok nich zobaczymy całą premierową obsadę solistyczną tego baletu.
Artysta jest synem byłego pierwszego solisty naszego baletu Jerzego Barankiewicza. Podobnie jak ojciec, ukończył warszawską szkołę baletową. Później, po rocznych studiach w Académie de Danse Classique w Monte Carlo, związał się z Baletem Stuttgarckim, gdzie w 2002 roku osiągnął pozycję pierwszego solisty. Występował tam w wielu głównych rolach wielkiego repertuaru klasycznego (Jezioro łabędzie, Śpiąca królewna, Don Kichot, Giselle, Córka źle strzeżona, La Sylphide) oraz w słynnych przedstawieniach Johna Cranko (Oniegin, Romeo i Julia, Poskromienie złośnicy) i Johna Neumeiera (Dama kameliowa). Ale także w baletach George'a Balanchine'a, Kennetha MacMillana, Jerome'a Robbinsa, Maurice'a Béjarta, Hansa van Manena, Glena Tetleya, Uwe Scholza, Davida Bintleya, Christiana Spucka, Wayne'a McGregora i innych znanych choreografów. Tańczył z Baletem Stuttgarckim i jako solista gościnny w wielu krajach świata.
Po swoim występie Filip Barankiewicz pozostanie u nas jeszcze przez dwa tygodnie prowadząc codzienne zajęcia treningowe z zespołem Polskiego Baletu Narodowego. W tej roli gościliśmy zresztą artystę już w ubiegłym sezonie, bo coraz częściej pracuje on również jako pedagog gościnny, zamierzając poświęcić się tej profesji po zakończeniu kariery tancerza.
Na zdjęciach: Filip Barankiewicz podczas próby z Aleksandrą Liashenko
fot. Ewa Krasucka