Polski Balet Narodowy rozpocznie festiwal 10, 12 i 14 listopada premierowym przedstawieniem Baletów polskich. To wieczór baletowy oparty na muzyce trzech wybitnych polskich kompozytorów okresu międzywojnia ze świeżą interpretacją sceniczną przygotowaną przez trzech wybijających się polskich choreografów. Robert Bondara sięgnął po Świteziankę Eugeniusz Morawskiego wg ballady Mickiewicza, by po latach zapomnienia przedstawić ją wedle współczesnych wyobrażeń. Jacek Tyski podjął się choreografii kompletnie nieznanego w Polsce baletu Aleksandra Tansmana Sextuor, proponując autorski żart baletowy zatytułowany Na pięciolinii. Z kolei Jacek Przybyłowicz zmierzył się choreograficznie z przepięknym II Koncertem skrzypcowym Karola Szymanowskiego, eksponując na scenie niemal wszystkich najlepszych tancerzy zespołu.
Pomimo przygotowań tego nowego przedstawienia Polski Balet Narodowy zaprosi także podczas festiwalu na swój porywający widownię wieczór Chopiniana/Bolero/Chroma (21 i 22/11) oraz na Jezioro łabędzie (24-26/11) w nowej wersji inscenizacyjnej Krzysztofa Pastora, które bije rekordy popularności.
Ciekawym dla publiczności nurtem przeglądu będzie szeroka prezentacja choreografii amerykańskiej. Zobaczymy klasyczną już choreografię matki amerykańskiego baletu nowoczesnego Marthy Graham do Święta wiosny Strawińskiego, którą przywozi do Warszawy zespół Teatru Wielkiego z Łodzi, dopełniając swój gościnny spektakl Krzesanym Wojciecha Kilara w choreografii Henryka Konwińskiego (19/11). Ale prawdziwą eksplozją nowości choreograficznych zza oceanu będą występy znakomitego afroamerykańskiego zespołu Dance Theatre of Harlem z Nowego Jorku (16, 17/11), który w dwóch różnych programowo wieczorach przedstawi aż osiem rozmaitych baletów, a ich choreografowie to: Robert Garland, Darrell Grand Moultrie, Dianne McIntyre, Ulysses Dove i klasyk amerykańskiego tańca współczesnego José Limón.
Ciekawostką tegorocznego festiwalu z pewnością będzie też wizyta włoskiej grupy Balletto di Roma ze współczesną wersją choreograficzną znanego romantycznego baletu Giselle, którą przygotowali tam dwaj choreografowie Chris Haring i Itamar Serussi Sahar (15/11). Każdy więc znajdzie w programie tegorocznego festiwalu coś dla siebie. Jedyny problem to ten, by nic nie przegapić. (pch)
Plakat autorstwa Adama Żebrowskiego