Są ludzie, którzy niosą walor bardzo szczególny. Ludzie Wielcy, kolorowe ptaki, artyści, twórcy – w bardzo szerokim rozumieniu, niepokorni wizjonerzy, arcymądrzy przewodnicy, wytyczający własne drogi, kuszące, choć dla większości niedostępne… To oni wskazują nam piękno, wpisane w ten świat, barwy – te najbardziej intensywne i te w tysiącach subtelnych odcieni – olśnienia, które są na wyciągnięcie ręki, a które tak łatwo przegapić. Obdarzeni niezwykłą wrażliwością, wybitnym talentem i skrzącą charyzmą, fascynują, zachwycają i rozjaśniają rzeczywistość.
Każde spotkanie z taką osobowością jest wielkim przywilejem. Każde doświadczenie jej sztuki, każda wymiana kilku choćby zdań, każda szansa przyjrzenia się z bliska momentowi kreacji… ulotne chwile, które pozostają z nami na długo, być może na zawsze, które potrafią definitywnie odmienić nasz sposób myślenia o takiej czy innej sprawie i poprzez doświadczenie, refleksję wzbogacają nasze człowieczeństwo.
Czasem to moment wstrząsu, przeżycie dramatyczne, inspirujące do niełatwych, nierzadko bolesnych przemyśleń, konfrontacji choćby i z samym sobą. Czasem chwila ukojenia, dającego wytchnienie od intensywności otaczających nas zdarzeń. Kiedy indziej jeszcze żart, który jak iskra wyzwoli wybuch śmiechu, uwalniający nas z rutyny, konwencjonalnych form i gestów…
Jerzy Maksymiuk jest bez wątpienia takim czarodziejem rzeczywistości. To on nadaje jej ton, rozświetla ją błyskotliwą myślą, finezyjnym konceptem, nadzwyczajną artystyczną kreacją. Fantastycznie niepokorny, kontestator codzienności, celebruje życie poprzez sztukę i tą swoją nieposkromioną energią dzień po dniu zaraża tych, z którymi tworzy, i tych, dla których tworzy.
Wielki artysta, którego świetna kariera opowiada drogę wybitnej osobowości twórczej, poszukującej, powołującej do życia wspaniałe kreacje, impulsywnej w najlepszym sensie, konsekwentnej w dążeniu do pięknych celów, w świecie sztuki swoją obecność zaznaczył w bardzo wyraźny sposób po raz pierwszy zwycięstwem w Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. I. J. Paderewskiego w Bydgoszczy, w 1961 roku.
Jedenaście lat później stworzył Polską Orkiestrę Kameralną – jedną z najważniejszych formacji muzycznych w historii naszego kraju – i jedną z najlepszych na świecie. Koncertował z nią w najważniejszych salach na wszystkich kontynentach i zrealizował – obok nagrań dla EMI – tak znakomite i ważne płyty, jak te z utworami Jarzębskiego, Chopina, Paderewskiego, Bacewicz, Góreckiego i Mozarta dla polskich firm fonograficznych… W roku 1983 stanął na czele BBC Scottish Symphony Orchestra, którą prowadził z wielkim powodzeniem przez osiem lat.
Współpracował z najznakomitszymi zespołami z całego świata, nagrał w sumie ponad 100 płyt, obsypanych nagrodami przez międzynarodową krytykę… Kompozytor! (od kameralistyki, także wokalnej, poprzez symfonikę, po muzykę filmową). Artysta wymykający się – szczęśliwie! – opisowi, chętnie sięgający po nieoczywiste, z którym wiąże się wiele moich pięknych wspomnień, począwszy od momentu, w którym miałem przywilej z jego cudownej Polskiej Orkiestry Kameralnej współtworzyć tak ważną do dziś w naszym krajobrazie muzycznym Sinfonię Varsovia. Wciąż mam też w pamięci – pośród wielu innych – ten niezwykły wieczór, kiedy ze sceny Teatru Wielkiego - Opery Narodowej wybrzmiewała Polonia Ignacego Jana Paderewskiego pod jego batutą…
Maestro – Drogi, Kochany Jurku! W tym ważnym, świątecznym dniu Twojego wielkiego jubileuszu, dniu Twoich 85. urodzin, przyjmij proszę najserdeczniejsze życzenia, ale też podziękowania i wyrazy nadziei na wiele jeszcze niezwykłych wzruszeń, chwil zachwytu i wielkiej radości, jakie zechcesz nam ofiarować.
Waldemar Dąbrowski
Dyrektor Teatru Wielkiego – Opery Narodowej
Na zdjęciu: Jerzy Maksymiuk podczas koncertu Głosy gór w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w 2019 roku, fot. Krzysztof Bieliński