Ojcowie założyciele
Inicjatorem tego święta był Komitet Tańca Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (ITI) pod auspicjami UNESCO. Ale personalnie zawdzięczamy je zaangażowaniu wąskiej grupy działaczy tego Komitetu, reprezentujących baletowe środowiska twórcze różnych krajów. Ich aktywność w tej sprawie rozpoczęła się już na początku 80. lat ubiegłego wieku, a przewodzili im czołowi wówczas działacze Komitetu Tańca ITI, wybitni animatorzy sztuki tanecznej swoich krajów: Jurij Grigorowicz (ZSRR) i Robert Joffrey (USA) – jako współprzewodniczący oraz dr. Henrik Neubauer (Jugosławia) – jako sekretarz Komitetu. Przyświecało im dążenie, by taniec zajął należne mu miejsce w światowym systemie sztuki, edukacji i mecenatu państwowego – równorzędne i równouprawnione ze innymi formami sztuki, a także przekonanie, że Międzynarodowy Dzień Tańca zwiększy świadomość znaczenia tańca w każdym społeczeństwie.
Z okazji tego święta Międzynarodowy Instytut Teatralny przygotowuje każdego roku specjalne orędzie, zamawiane u jednego z najwybitniejszych przedstawicieli sztuki tańca. W latach poprzednich pisali je m.in.: Jurij Grigorowicz, Robert Joffrey, Merce Cunningham, Hans van Manen, Maja Plisiecka, Maurice Béjart, William Forsythe, Mats Ek, Sasha Waltz, Akram Khan, Trisha Brawn i inni. W tym roku jego autorem jest Gregory Vuyani Maqoma – tancerz, aktor, choreograf i nauczyciel tańca z Republiki Południowej Afryki, którego okolicznościową wypowiedź publikujemy poniżej.
Dzień 29 kwietnia
Za radą wybitnego rosyjskiego baletmistrza Piotra Gusiewa wybrano na tę okazję termin 29 kwietnia. To dzień urodzin wielkiego reformatora baletu, Jeana-Georges’a Noverre’a (1727-1810), uznawanego powszechnie na ojca nowożytnej sztuki tanecznej. Był on w swoich czasach najwybitniejszym praktykiem i teoretykiem nowej formy tańca-pantomimy jako teatru baletowego, przyczyniając się ostatecznie do emancypacji tańca z jego wcześniejszej pozycji banalnej rozrywki teatralnej. W kultowych Listach o tańcu skodyfikował on także swoje reformatorskie przemyślenia, otwierając nimi w Europie nową erę późniejszych i wciąż rozwijających się trendów artystycznych w sztuce tanecznej. Kiedy więc na współczesnej scenie uprawiamy lub oglądamy taniec, który opowiada, lub tylko wyraża nasze uczucia, poszukiwania, lęki i marzenia, który inspiruje, uwrażliwia nas, wyostrza naszą świadomość siebie i otaczającego świata – nie zapominajmy o artyście, który otworzył przed tańcem i jego ludźmi nowe horyzonty ideowe i artystyczne. Był nim właśnie Noverre – patron Międzynarodowego Dnia Tańca.
Święto ludzi tańca
To święto nas wszystkich – tych, którzy sami tańczą, taniec oglądają, kochają go i podziwiają, rozumieją, lub dopiero próbują rozumieć. A nie jest to trudne, bo język tańca ma charakter uniwersalny, pozbawiony barier narodowych. Jednak przede wszystkim jest to święto zawodowych artystów tańca – u nas Polskiego Baletu Narodowego. To oni dostarczają nam tego wszystkiego, o czym marzył i teoretyzował przed laty Jean-Georges Noverre, a o których profesji tak pięknie pisali w 1982 roku ojcowie założyciele Międzynarodowego Dnia Tańca:
Zawód tancerza charakteryzuje się ciężką pracą od początku nauki, która rozpoczyna się bardzo wcześnie i przebiega do końca każdej indywidualnej kariery. Ta kariera trwa bardzo krótko, a tancerz codziennie ryzykuje nagłym przerwaniem jej na skutek wypadku lub choroby. Mimo wszystko jest to jednak najpiękniejsza kariera. Cóż bowiem piękniejszego nad okazywanie ludzkich emocji własnym ciałem, używanie swojego ciała jako instrumentu, przekazywanie publiczności własnej sztuki siłą mięśni, elastycznością stawów, ekspresją instrumentu, który każdy posiada.
Naszym i wszystkim innym artystom tańca dziękujemy za wspólne przeżycia i życzymy – co dziś najważniejsze – przede wszystkim zdrowia, ale też szybkiego powrotu na scenę. Bardzo za Wami tęsknimy... (pch)
Orędzie 2020
Podczas jednego z moich ostatnich wywiadów musiałem zastanowić się głęboko nad tym, co oznacza dla mnie taniec. Odpowiadając, zagłębiłem się w moją własną drogę i zdałem sobie sprawę, że chodzi mi przede wszystkim o cel, i że każdy dzień stawia przed nami nowe zadania, z którymi musimy się zmierzyć, a ja właśnie poprzez taniec próbuję nadać światu swój sens.
Przeżywamy niewyobrażalne tragedie w obecnym czasie, który najtrafniej określiłbym jako erę post-ludzką. Bardziej niż kiedykolwiek celem naszego tańca powinno być więc przypominanie, że ludzkość wciąż istnieje. Cel i empatia powinny przezwyciężyć lata niezaprzeczalnego wirtualnego krajobrazu rozpadu, który wywołał katharsis powszechnej żałoby pokonującej smutek. Trudna rzeczywistość wciąż przenika życie w obliczu śmierci, odrzucenia i biedy. Nasz taniec musi bardziej niż kiedykolwiek dawać silny sygnał światowym przywódcom i tym, którym powierzono zadanie ochrony i poprawy naszych warunków bytu, że jesteśmy armią gniewnych myślicieli i naszym celem jest dążenie krok po kroku do przemiany świata. Taniec to wolność i poprzez naszą wolność musimy oswobodzić innych z uwięzienia, z którym mierzą się w różnych zakątkach świata. Taniec nie jest polityczny, ale staje się taki, ponieważ w swojej istocie niesie kontakty międzyludzkie i tym samym odpowiada na różne sytuacje, próbując przywrócić ludzką godność.
Ponieważ tańczymy za pomocą naszych ciał, poruszając się w przestrzeni i splatając ze sobą wzajemnie, stajemy się siłą ruchu falujących serc, które dotykają dusz i dają tak rozpaczliwie potrzebne ukojenie. I cel przybiera postać pojedynczej hydry, niepokonanego i niepodzielnego tańca. A wszystko, czego nam trzeba, to tańczyć jeszcze więcej!!!
Gregory Vuyani Maqoma
U góry: Jean-Georges Noverre, portret autorstwa Jeana-Baptiste’a Perronneau
U dołu: Gregory Vuyani Maqoma, autor tegorocznego orędzia, fot. ITI