Pierwszą opinię po prapremierze najnowszej wersji baletowej „Drakuli” zamieściła Tanya MacNaughton na łamach „Eastern Reporter”, sugerując już w tytule, że Krzysztof Pastor potrafi przemienić ruch w magię. Potem pisze m.in.: „Czasem oglądasz dzieło tak trafione, że zastanawiasz się, czemu dopiero dziś zostało wystawione… Aby spełnić to marzenie, nie można było wybrać nikogo bardziej idealnego niż wysoce ceniony polski choreograf Krzysztof Pastor, który sprawia, że ruch staje się magią... Z pewnością „Drakula” jest baletem, w którym chce się zatopić kły”. To radość czytać o kolejnym zagranicznym sukcesie naszego choreografa. Gratulujemy. (pch)
Na zdjęciu scena z przedstawienia Krzysztofa Pastora