Andrzej Saciuk urodził się 10 kwietnia 1933 roku w Żytyniu. Jego miejscem na ziemi została Łódź. Tam ukończył liceum oraz Państwową Wyższą Szkołę Teatralną i Filmową (1957). Śpiewu uczył się w Polsce u prof. Stanisławy Zawadzkiej oraz we Włoszech w Musicale Chigiana di Siena u prof. Gino Bechi.
Na początku drogi artystycznej w latach 50. współpracował z chórem Teatru Lutnia w Łodzi, był solistą Opery Łódzkiej od chwili jej powstania w 1954 roku i, z przerwami, aż do wyjazdu do Niemiec w 1972 roku. W latach 1957-1960 był związany, jak solista i reżyser, z Operą Śląską w Bytomiu. W latach 60. współpracował z Operą Poznańską oraz Warszawską Operą Kameralną. Jako wykładowca gry aktorskiej pracował w Akademii Muzycznej w Katowicach, a później w Akademii Muzycznej w Łodzi.
W latach 60. rozpoczęła się jego kariera międzynarodowa. Zajął drugie miejsce w konkursie niemieckiej stacji telewizyjnej ARD, występował w Stanach Zjednoczonych, gdzie m.in. 13 marca 1968 roku wziął udział w koncertowym wykonaniu La Wally A. Catalaniego w Carnegie Hall, z udziałem Renaty Tebaldi i Carlo Bergonzi.
Od 1972 roku można go było usłyszeć w operach niemieckich: w Musiktheater im Revier w Gelsenkirchen oraz Deutsche Oper am Rhein w Düsseldorfie, gdzie pracował aż do 2009 roku.
Występował na wielu festiwalach, m.in. w Salonikach, Edynburgu, Savonlinnie, Eutin, Aix-en-Provence, Immling Festival w Chiemgau, oraz w prestiżowych salach koncertowych: Carnegie Hall, Berliner Philharmoniker, Salle Pleyel, Aula de Verdi.
Śpiewał z największymi swoich czasów: Renatą Tebaldi, Monserat Caballé, Carlo Bergonzim, Placido Domingo, Peterem Glossopem, Gheną Dymitrową, Rainą Kabaivanską, Adrzejem Hiolskim, Bohdanem Paprockim, Bernardem Ładyszem, Thomasem Hampsonem.
W 1989 roku wziął udział w realizacji pierwszego pełnego wystawienia Pierścienia Nibelunga w Teatrze Wielkim w Warszawie. Śpiewał role Fafnera w Zygfrydzie i Hagena w Zmierzchu Bogów, które zostały ocenione jako rewelacyjne. W Teatrze Wielkim w Warszawie zaśpiewał także: Borysa Godunowa, Kończaka w Kniaziu Igorze, Filipa w Don Carlosie.
W 1998 roku Deutsche Oper am Rhein przyznało mu honorowy tytuł Kammersänger, co w świecie operowym jest ogromną nobilitacją. Współcześnie tytuł ten noszą Piotr Beczała i Tomasz Konieczny.
Andrzej Saciuk karierę zaczął w Łodzi rolą Skołuby w Strasznym dworze – ten sam utwór wybrał również na pożegnanie z polską publicznością w 2011 roku. W tym samym roku, po 39 latach śpiewania przed niemiecką publicznością, Kammersänger Andrzej Saciuk pożegnał się ze sceną i niemieckimi widzami, śpiewając Titurala w Parsifalu na deskach Deutsche Oper am Rhein, która przez długie lata była Jego niemieckim domem.
Żegnamy niezwykłą osobowość muzyczną, wielkiego śpiewaka i wspaniałego człowieka.
Fot. z archiwum artysty