Deborah Weiss w swoim tekście zwraca uwagę nie tylko na taniec. Recenzuje każdy element spektaklu, od choreografii, przez scenografię, po kostiumy. Już na wstępie zaznacza: "Spektakl obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji, które Casanova opisał w swoich pamiętnikach, a Paweł Chynowski przekuł na libretto (świetna robota)". Szerzej analizuje stronę wizualną przedstawienia, swoje pochwały kieruje pod adresem jej autora. "Kostiumy i scenografia według projektu Gianniego Quaranty są zachwycające (...). To wycieczka w świat XVIII-wiecznego teatru i jego bogactwa, wielka gratka dla miłośników przedstawień historycznych. Kunsztowne horyzonty, żyrandole i indywidualnie dobrane do każdego tancerza kostiumy pozwalają na ujęcie akcji w wielkim stylu".
Pisząc o koncepcji Krzysztofa Pastora, już w pierwszych słowach autorka zwraca uwagę na "płynność choreografii". Pisze dalej: "Pastor wybornie poradził sobie ze złożonością narracji, sceny zespołowe zostały przez niego opracowane po mistrzowsku (...). Wszyscy soliści pokazali kunszt, a każdy z nich zrobił to na swój własny, indywidualny sposób. Trzy główne tancerki twórczo zinterpretowały swoje role, czując się w nich pewnie także pod względem technicznym (...). Wielu tancerzy zaprezentowało siłę dramatyczną (...). W roli tytułowej triumfował Vladimir Yaroshenko. Jego płynna technika, charyzma, czar i sposób, w jaki buduje rolę na przestrzeni całego spektaklu, są urzekające".
Deborah Weiss, Casanova in Warsaw, "Dance Europe" July 2015, s. 38-39.
Na zdjęciu: Aleksandra Liashenko (Mme Binetti) i Vladimir Yaroshenko (Casanova), fot. Ewa Krasucka