Nabucco
Opera w czterech aktach
Libretto: Temistocle Solera wg Auguste'a Anicet-Bourgeois i Francisa Cornue
Prapremiera: 9.03.1842, Regio Teatro alla Scala, Mediolan,
Premiera warszawska: 25.02.1854, Teatr Wielki
Premiera tej inscenizacji: 26.06.1992
Oryginalna włoska wersja językowa z polskimi napisami
Blisko dwieście osób na scenie, pięć żywych koni, wielka scenografia i przebogate kostiumy – Nabucco Marka Weissa to widowisko totalne, prawdziwa synteza sztuk. „Tak już się nie robi opery” – tym bardziej warto ją zobaczyć. Jest to spektakl historyczny w sensie ścisłym – jako żelazna pozycja Opery Narodowej, pozostająca w repertuarze od 1992 roku, lecz także dlatego, że reżyser świadomie wykreował swój projekt tak, jakby zrobili to współcześni Verdiemu, stawiając na monumentalność i dodatkowe, bez mała cyrkowe atrakcje. Muzycznie to wczesne dzieło Verdiego jest nietypowe, to jakby coś pomiędzy operą a oratorium, bo właściwym bohaterem jest chór. Jego stałą obecność koronuje Va pensiero najsłynniejsza aria chóralna w historii, tu słyszalna i obezwładniająca, tym bardziej, że śpiewana na tle opuszczonej żelaznej kurtyny (wyświetla się na niej Ściana Płaczu) która wzmacnia i odbija dźwięki. Sam reżyser zamierzył swoje dzieło jako pastisz opery XIX-wiecznej, co uprawnia zderzenie „wysokiego z niskim” – konna aria Nabuchodonozora, jak chce tradycja, często przyprawia o dreszcze nie tylko widownię, ale i samo zwierzę, które, by tak rzec, daje upust napięciu, a pustynna scenografia wzbogaca się o jeszcze jeden rekwizyt, z dala przypominający drobne kamienie hamady.
Obsada
Realizatorzy
Streszczenie
Sponsorzy
-
Partnerzy Akademii Operowej
-
Partnerzy Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
-
Partner spektaklu
-
Patroni medialni